Pojedynek na wdzięki. Co liczy się dla faceta?

Jak się okazuje nie każdy mężczyzna jest miłośnikiem wyłącznie pup i biustów. Co zaskakujące wśród zapytanych o opinię mężczyzn, znaleźli się też tacy, którzy nie wymienili ani jednej z kobiecych części ciała. Zauważyli przy tym, że podczas pierwszego kontaktu z przedstawicielką płci pięknej liczy się...barwa głosu i to, w jaki sposób na niego spogląda. - Ja zwracam uwagę na głos i sposób wypowiedzi. Kiedy słyszę, jak ktoś nie umie normalnie złożyć zdania, a przy tym co chwilę przeklina albo wydaje z siebie jakieś dziwne dźwięki to mnie to odrzuca. Sama barwa głosu musi być "kobieca" – podkreśla Mateusz, który każdą wolną chwilę poświęca tańcowi breakdance. Jak widać co do przyszłej wybranki ma bardzo skonkretyzowane, aczkolwiek nietypowe wymagania.


Liczy się... głos

Z przedmówcą absolutnie nie zgadza się 31-letni informatyk. - Kiedy po raz pierwszy widzę kobietę zwracam uwagę na jej figurę. Później liczy się jej spojrzenie, a ostatecznie charakter – mówi Marcin, który jest w szczęśliwym związku z 27-letnią Anią. Nietypowe kryterium oceny kobiet stworzył 24-letni Marcin, który odpytuje je z ulubionych gatunków muzycznych. - Każda kolejna dziewczyna różni się bardzo od poprzedniej. Główne sprawy je łączące to klimat w jakim się obracają, typu chociażby jak dla mnie strasznie ważna muzyka. Jestem w stanie słuchać wszystkiego, no ale jak ona mi wyskakuje z vivą to wiem, że na na pewno razem nie trafimy na imprezę typu funky chicken – uśmiecha się samotny dziś chłopak.

Pupa czy biust – na co mężczyźni spoglądają najpierw? - W pierwszej kolejności mój wzrok przykuwa pupa. Najlepsza jest taka jaką ma moja dziewczyna – komentuje Jacek, który do dziś nie może się napatrzeć na wdzięki ukochanej Joanny. Natomiast 25-letni Piotrek podczas spotkania z nowo poznaną dziewczyną nie może się oprzeć, żeby zerknąć na jej piersi. - Nie ma co się oszukiwać, wygląd jest bardzo ważny – potwierdza 20-letni Rafał. - I nie chodzi wcale o to, żeby kobieta była pięknością rodem z filmów. Po prostu musi mieć w sobie to "coś", co sprawi, że będę chciał do niej podejść i zagadać – przyznaje -.

Drugie wejrzenie

Co ciekawe, kiedy mężczyzna i jego wybranka spotkają się już na pierwszej randce, jego kryterium diametralnie się zmienia. Kobieta przede wszystkim powinna być... kobieca. Nie przestrasz więc faceta swoim zbyt odważnym ubiorem czy wyzywającym makijażem. - Chciałbym, żeby dziewczyna, z którą się spotkam była... słodka – przyznaje Marcin. To dziwne? Dla większości facetów – kiedy już wybiorą – druga połówka powinna być osobą, którą będą mogli się zaopiekować. Tak to już jest. Jednak czy ktoś powiedział, że facetów trzeba rozumieć? Podobno wystarczy ich kochać...